Blog

NIESKOŃCZONE ŹRÓDŁO GRAFIKI DLA MASZYNOWNI

Przygotowując harmonogram i budżet dla Maszynowni, przykładaliśmy bardzo dużą wagę do identyfikacji wizualnej. To pilotażowe przedsięwzięcie, które mamy nadzieję rozwijać w przyszłości, więc atrakcyjny wygląd, spójny z przesłaniem projektu, miał wysoki priorytet.

Było to tym ważniejsze, że w ramach Maszynowni powstanie wiele treści o bardzo różnym charakterze: strona internetowa, animowany film promocyjny, artykuły na bloga, materiały edukacyjne oraz wiele innych, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć – np. materiały, które stworzą uczestnicy w trakcie media labów. To ogromna ilość prac o różnym charakterze i stworzenie dla nich pasujących do siebie ram to duże wyzwanie.

Mieliśmy świadomość, że nie będziemy mogli współpracować z graficzką przez cały okres trwania projektu, dlatego należało znaleźć takie rozwiązanie, które pozwoliłoby nam samym na ponowne wykorzystanie grafik, które powstaną już na samym początku projektu.

Dlatego od gotowych bannerów, plakatów czy papeterii woleliśmy zestaw pojedynczych, pasujących do siebie grafik i jasnych reguł łączenia ich ze sobą – to różnego rodzaju ikonki, komputery, obrazki prezentujące zasoby instytucji kultury czy twarze. Żeby dodatkowo ułatwić łączenie ze sobą elementów, postanowiliśmy, że będziemy korzystać z grafiki wektorowej, która pozwala na dowolne modyfikowanie wielkości bez utraty jakości. A żeby zachować skalę przy zmienianiu wielkości – większość grafik jest wpisana w prostokąty o identycznych proporcjach boków. Dużą wagę przyłożyliśmy nawet do tego, w jaki sposób elementy mają być ze sobą łączone. Widać to w filmie – grafiki znajdują się albo na orbitach dookoła centralnego punktu, albo łączą się falowanymi liniami. To szczegół, ale znacząco ułatwia kolejne modyfikacje i tworzenie nowych elementów.

Wszystkie te decyzje wpisują się w naszą wizję materiałów, które będzie można swobodnie remiksować, modyfikować i umieszczać w zupełnie nowych kontekstach bez konieczności nieustannego wsparcia ze strony profesjonalistów. Sam film promocyjny jest tego dowodem – formę animacji poklatkowej wybraliśmy już po zaprojektowaniu pierwszych grafik i identyfikacji wizualnej, i materiały pierwotnie przeznaczone na bannery i plakaty doskonale sprawdziły się w filmie przy pomocy bardzo prostych sztuczek. Przyjrzyjcie się dokładnie, jak wygląda animacja – to kilkanaście statycznych plansz. Zostały ożywione poprzez bardzo nieznaczne ruchy – zmiany wielkości, kształtu czy usuwanie i dodawanie drobnych elementów (np. antenka wysyłająca sygnał, obracająca się płyta, delikatne obroty głów). To wszystko zabiegi, które graficzce zajmują parę sekund, a osobie zupełnie zielonej w programach graficznych – maksymalnie kilka minut.

To jedna z lekcji, które chcemy Wam przekazać w trakcie szkoleń – przygotowanie uniwersalnych materiałów graficznych nie musi być czasochłonne i drogie, bardzo często wystarczy odpowiedni plan i znajomość kilku trików, a Wasz projekt będzie sam zasilał się nowymi materiałami.